02

Sierpień

Denko 1/2019 przed przeprowadzką

Wyprowadziłam się ze swojej kawalerki. Ostatnia czynność, jaką zrobiłam w opustoszałym mieszkaniu, to zdjęcia do denka. Powód banalny – bardzo nie chciałam przeprowadzać ze sobą worka śmieci.

Projekt denko zrealizowany w styczniu – jako zwieńczenie rocznej zbieraniany – cieszył się dużą popularnością, co zmotywowało mnie do kontynuowania akcji. Dzisiejsze denko to finał sześciomiesięcznego odkładania zużytych opakowań po kosmetykach.

Do meritum – sprawdźcie, co skonsumowałam. Niech ta góra śmieci nabierze wartości – może ostrzegę Was przed kupnem czegoś słabego.

1 Long 4 Lashes, serum przyspieszające wzrost rzęs to cudo! Efekty na moich rzęsach były spektakularne. Mam ochotę biec po następne opakowanie. Szkoda, że ten drobiazg jest taki kosztowny.

2 Dolce&Gabbana Light Blue Eau Intense – woda perfumowana bardzo piękna, bardzo niewydajna i bardzo nietrwała. Mimo dwóch kiepskich cech – ten zapach jest doskonałym letnim wyborem! Flakon 25 ml mieści się do każdej torebki – dokładałam na siebie porcję zapachu, gdy w ciągu dnia wpadał mi przypadkiem w ręce. Nie

01

Sierpień

Książki przeczytane w czerwcu i lipcu 2019

Kamila Rowińska Kobieta niezależna

Motywująca pozycja dla kobiet od kobiet. Piszę w liczbie mnogiej, mimo że autorka jest jedna, bo w książce znajdują się wywiady-manifesty kilku kobiet sukcesu. Kilku, obok Kamili – motywatorki, kobiety biznesu, kobiety wielofunkcyjnej, kobiety niezależnej.

Myślę, że książka może być przełomowa i zbawienna dla kobiet, które próbują stanąć na własnych nogach, które w prozie życia zgubiły siebie, które mają większe aspiracje, niż życie im oferuje, które chcą wydostać się z kolein schematów społecznych, zadbać o siebie, osiągnąć sukces, cokolwiek nim nazywają. 

Mi takie trenerskie publikacje nie są już potrzebne, jak kiedyś, bo znajduję dużo siły w sobie. Jednak zawsze z przyjemnością poznaję kobiece głosy w słusznych sprawach. I kibicuję każdej twórczyni. Podziwiam i wspieram kobiece sukcesy, bo wiem najlepiej jak cieżko je osiągać. W przyszłości chcę nazywać siebie niezależną kobietą sukcesu, niestety jeszcze tego nie robię.

Rachel Reiland Uratuj mnie. Opowieść o złym życiu i dobrym psychoterapeucie

Powieść, pamiętnik, poradnik. O

10

Lipiec

Idealna kopertowa sukienka na lato

Jeśli miałabym wybrać jeden krój sukienki, który będę nosić do końca życia – wybrałabym sukienkę kopertową. Sukienka kopertowa ma umiejętność podkreślania kobiecych kształtów, jeśli się je ma i tworzenia kształtów, jeśli się ich nie ma. Jeśli komuś na tym zależy – polecam przyjrzenie się temu fasonowi.

Cat Cat Studio to polska marka. Odkryta i pokochana przeze mnie dopiero w ostatnim miesiącu. Żałuję, że tak późno, bo jakość materiału, projekt, odszycie – trafiają w punkt moich wymagań. Mogłabym zapełnić swoją szafę wszystkimi ich projektami.

Ten model w błękitnym odcieniu podpatrzyłam u Kasi Tusk, jednak gdy w ofercie marki odkryłam wariant zgaszonej cytryny przepadłam. „Coś żółtego na lato” od dawna było na mojej liście pragnień. Uważam, że blondynki wspaniale wyglądają w żółtym.

Sukienka od Cat Cat Studio robi wszystko, co chcę. Jestem zachwycona, dlatego mianuję ją swoją ulubioną sukienką lata 2019! <3

Jeśli chodzi o ogólne wymagania, które stawiam idealnej letniej sukience dla siebie, to

30

Maj

Książki przeczytane w maju 2019

Istnieje zaburzenie objawiające się obsesyjnym kupowaniem i kolekcjonowaniem książek, niekoniecznie zakończone ich czytaniem. To bibliomania, w japońskim – tsundoku. Czasem wydaje mi się, że to mam.

05

Maj

Strój dnia 05/05/19

Post na gorąco!

Stylówka jak lubię – pozornie klasyczne połączenie niebieskich jeansów z czarną kurtką i białymi adidasami, ale elementy składowe mają lekko odstające od normy kształty. Buty są większe i brzydsze niż normalne tenisówki, a spodnie szersze i krótsze niż być powinny – klasyka trzyma się więc tylko kolorów, nie form. Jestem fanką takich dziwności.

Za tło robi mi wiosna.

04

Maj

Strój dnia 07/04/19

Wiosenne miejskie spacerowanie, gdy wiosny było jakby więcej.

01

Maj

7 dni, 7 stylizacji #1

Mam ochotę na pisanie swojego własnego bloga, znów lubię ten pomysł.

Dziś post, w stylu tych, które sama najchętniej podglądam u blogerek modowych, czyli szybki przegląd tygodnia pod względem stylówek – 7 dni, 7 stylówek. U mnie będzie to tak mniej więcej ;-) Zdjęcia do posta robione są telefonem, w naturalnych okolicznościach, bez pracochłonnych sesji ze strojeniem, retuszem, fryzjerem i makijażem, czyli nieskażone profesjonalizmem. Polubiłam to naturalne, pierwotne podejście do blogów. To chyba moja wewnętrzna potrzeba kontry do blogów, które zamieniają się w korporacje.

Poza tym – zgrywając zdjęcia z telefonu orientuję się, ile produkowanych przeze mnie treści przepada i nikt, poza mną, ich nigdy nie ogląda. Chcę się otworzyć :) Przed Państwem – najzwyklejsza Marta. Prosto z komórki.

03

Kwiecień

Food book #2 Co zjadłam w ciągu tygodnia

Ten post to efekt drugiego tygodnia, podczas którego dokumentuję, co zjadłam. Ma to dla mnie cel edukacyjny – zbieram materiał do analiz, a w konsekwencji będę polepszać swoje życie – tak bardzo ogólnie. Załączyłam zdjęcia wszystkich posiłków z minionego tygodnia. Tak na serio, bez kolorowania, bez udawania, obnażam się. Wszystko po to, żeby w przyszłości żyć świadomiej. Może moje przemyślenia kogoś wesprą, jeśli mierzy się z podobnymi problemami. Więcej szczegółów o celach w Food Booku #1, sprzed tygodnia.

26

Marzec

Food book #1 Co zjadam w ciągu tygodnia

Zrobiłam kolejny eksperyment. Może nie tak spektakularny jak denko 2018 (roczne zbieranie pustych opakowań po kosmetykach), ale dla mnie równie pomocny. Wszystko po to, żeby dalej budować siebie, jako świadomego człowieka.

Przez ostatni tydzień robiłam zdjęcia swoich wszystkich posiłków. Bynajmniej nie dlatego, że jem codziennie piękne i wyrafinowane dania. Mam kilka jedzeniowych kompleksów, z którymi chcę się zmierzyć. A przez narzucone wyzwanie potrafię do siebie efektywniej dotrzeć. Podejmuję się zmiany, ale w formie, która do mnie pasuje. Kręcą mnie zdjęcia, więc ważny jedzeniowy projekt przemyciłam pod niewinnym wyzwaniem fotograficznym.

08

Luty

Kosmetyki nietestowane na zwierzętach – zakupy cruelty-free

W poście o kosmetykach nietestowanych na zwierzętach opisuję swoją historię świadomości kosmetycznej, pokazuję mój pierwszy haul kosmetyczny w duchu cruelty-free, podaję listy marek testujących i nietestujących na zwierzętach. Wszystko, co chcecie wiedzieć o kosmetykach nietestowanych i testowanych na zwierzętach, a boicie się zapytać ;-)