28
Kwiecień
Wiosenny weekend w mieście
Przepadam za czasem spędzanym na wyjazdach. Uwielbiam biwaki, wyjazdy do dżungli, chodzenie z plecakiem w nieznane, dalekie podróże pociągiem, letnie wieczory nad jeziorem i inne okoliczności, które można podsumować wspólnymi hasłami „wyzwanie” i „przygoda”. Nie przeszkadza mi wtedy fakt, że zdarza mi się wyglądać kompletnie niekorzystnie. Przez wiele podróżniczych doświadczeń nauczyłam się wyważać pewne wartości. Doskonałym przykładem będzie zbliżająca się fotorelacja z mazurskiego rejsu, na którym dużo ważniejsze było dla mnie założenie kolejnej warstwy nietwarzowego polaru niż wyciągnięcie z plecaka modnych, niepraktycznych, wiosennych ubrań